Dla tych co odeszli [*]

Choć nie chcesz to idziesz przez tunel ciemny

Tak dziwny i tak odmienny

Sam nie wiesz co sie stalo

A czyjes zycie w tym momencie do nieba odlecialo

Nie mozesz uciec juz stad

Bo pytanie dokąd

Wiec idziesz dalej w strachu, w panice

A na Twoim grobie juz pala sie znicze

Teraz spogladasz na nas z gory

Siegasz głową ponad chmury

A na ziemi smutne twarze płacza

Bo już nigdy Ciebie nie zobaczą

Zostawiles tyle bliskich osob

Zeby porozmawiac chcialbys znalezc jakis sposob

Tak jak Ty tak i oni z Toba

Ale w sercach pozostaniesz jaka byles osoba

Twoj los w rekach najwyzszego

Twoj los w rekach Boga łaskawego

Czy zasłuzyłes?

Choc tyle złego w zyciu zrobiles

To w glebi serca dobry byles

Przyjaciolom pomagalas przed problemami sie nie kryłes

Tak taki własnie byles

**********

Czytelniki smierc na Ciebie juz czeka

Tylko z wyrokiem caly czas zwleka