DYX 3maj sie
Komentarze: 11
Dzisiaj do prokuratury ma zostać doprowadzony 21-latek zatrzymany w związku z poniedziałkową bitwą chuliganów na Wyżynach. Tymczasem bandyci planują powtórkę. |
W poniedziałkowy wieczór przy ulicy Modrakowej starły się z sobą dwie grupy wyrostków: Kapuściska kontra Wyżyny. W ruch poszły kije bejsbolowe, pięści, nogi. Na placu boju pozostał najbardziej poszkodowany, 21-letni mieszkaniec Wyżyn. Chłopak jest nadal nieprzytomny, ma obrzęk mózgu. To nie była „ustawka” - Ludzie z Kapuścisk skakali mu po głowie i bili bejsbolami, nawet jak już przestał się ruszać. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem - mówi 16-letni Dawid, który brał udział w poniedziałkowej zadymie. A raczej - jak twierdzi - tylko ją widział z ukrycia, bo z kolegami uciekł przed przeważającymi siłami „wroga”. Twierdzi, że było ich tylko ośmiu, a ekipa z Kapuścisk liczyła około 40 osób. - To nie była żadna „ustawka”, tylko oni nas zaatakowali - dodaje. Wczoraj grupa kolegów odwiedziła rannego w szpitalu. Nie ukrywają, że planują zemstę. W grę wchodzi właśnie tak zwana ustawka na polanie Różopole w Myślęcinku albo nalot na Kapuściska. - Mamy już rozpracowanych tych, którzy nas napadli. Pomogą nam ludzie ze Szwederowa, Błonia, Fordonu i Wilczaka. Wszyscy to kibole „Zawiszy” - dodaje Dawid. Chuligani rozpracowani Na szczęście, organy ścigania też zaczynają rozpracowywać chuligańskie towarzystwo. Wczoraj został zatrzymany 21-latek, który dzisiaj ma usłyszeć zarzut prokuratora. - Planowane są kolejne doprowadzenia - mówi prokurator Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. Nasza wczorajsza publikacja na temat bitwy chuliganów wywołała lawinę komentarzy internautów. Bez sensu „Nie mogę pogodzić się z tym strasznym wypadkiem. Niewinny chłopiec pobity do nieprzytomności, walczący o życie. Jednoczę się duchowo z nim i jego najbliższą rodziną w modlitwie i proszę innych ludzi wierzących o modlitwę” - napisał M.D. Soullkeper87 i dodał: „Jestem z Kapuścisk i uważam, że to wszystko było idiotyczne i bez jakiegokolwiek sensu. A najgorsze jest to, że teraz jak będę sobie szedł po Wyżynach i ktoś się mnie spyta skąd jestem, a ja powiem, że z Kapuścisk, to skończę jak DYX” (pseudonim poszkodowanego - przyp. red.). Nie wszystkie głosy były tak wyważone: „To już nie jest ważne kto zaczął!!! Jeszcze nadejdzie dzień odwetu!!!” - wpisał się inny internauta. Zwracano też uwagę, że trudno było dodzwonić się na policję: „Przez około 20 minut wszystkie telefony policji milczały. 112 cały czas zajęty, na 997 gadała kukuła i nikt się nie zgłaszał” - napisał Krzysztof. - Mamy dwa aparaty telefoniczne, trzy linie, poza tym oddzielne dla Koronowa i Solca Kujawskiego. Dyżurny i jego pomocnicy odbierają średnio 1000 telefonów na dobę, więc czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość - mówi asp. sztab. Ewa Przybylinska, rzeczniczka bydgoskiej policji. |
No coz to teraz moze kilka słow odemnie jestem wrecz zazenowany taka postawa kapuscisk 40 na 8?! Pozatym koles lezał a oniu mu skakali po glowie.......to nawet Ci gorsi wedlug społeczenstwa czyli kibice, kibole badz hooligani kto jak woli maja swoje zasady i lezacego nie bija no ale coz........Osobiscie nie znam Dyx ale znajomy znajomych i nie wiem co to bedzie ale jezeli kapy wpadna do mnie na dzielnice to napewno nie bede stal obojetnie pozatym.....trzeba zrobic porzadki z tymi brudami....Nie mam nic do samej dzielnicy, ale wiem ze to tak nie pozostanie cokolwiek psy nie zrobia to do dymu i tak dojdzie...
DYX 3 maj sie jestesmy z Toba.....
A to ciekawe dopiero teraz zauwazylem ten komentarz ale bylem z chlopakami z blonia (30 osob) i razem w pizde bilismy kapy wiec chyba typie sie pomyliles
Dodaj komentarz