lip 05 2005

Zjebala mi wakacje


Komentarze: 3

Ta notka bedzie do Kasi G. tak tej samej Kasi o ktorej pisalem niegdys wiele dobrego a dzis mnie wkurwila i do tego zjebala wakacje... na MAXA. Otoz wczoraj dzwoniac do niej mowila ze spoko jedziemy w niedziele nad morze jest spoko....ja wzielem zadzwonilem do osrodka wypoczynkowego zarezerwowalem pokoj dwuosobowy....:/ i to byl moj blad bo jak sie dzisiaj okazuje to Kasia nie moze jechac bo rodzice wysylaja ją do Włoszech Ci sami rodzice ktorzy wczoraj dali jej zgode na wyjazd nad morze no jestem teraz konkretnie wqrwiony mam nadzieje ze za wycofanie rezerwacji nie bede musial nic placic......Zjebala mi wakacje stracilem do niej zaufanie i wogole spadla na samo dno wedlug mnie.....Tyle powiem jak ja moglem kiedys ja podziwiac.....Jak ona mogla takiego wałka mi wypierdolic....Nie rozumiem jej szkoda ze ona nie jest w mojej sytuacji jezeli nie da sie bezplatnie wycofac rezerwacji to bede musial wtopic 714 zl a jakos mi sie to nie usmiecha......

adis : :
06 lipca 2005, 11:33
a moze do wloch...? moze mniej materializmu i egocentryzmu... a wiecej (przykladowo) zrozumienia.
czarna-róża
06 lipca 2005, 01:19
nie przekreślaj jej tak od razu... może jak się nie uda cofnąć rezerwacji, to może podzielcie się kosztami?
05 lipca 2005, 21:21
Powiem tyle!! Kasia niepowinna w takiej sytuacji Cie stawiac i teraz powinna na spole razem z Toba zaplacic to, poniewaz razem mieliscie jechac i razem musicie poniesc koszty.... zycze tego zeby sie udalo

Dodaj komentarz