Komentarze: 0
Dzisiajeszy dzionek byl calkiem calkiem czekalem w domku na moja kolezanke Kasie ale jak sie okazalo to mialem wyjsc po nia na 18.30 na przystanek wogole wypas najpierw na 18.30 potem 18 a skonczylismy na 17.30:P ogolnie poszlismy na miasto z checia wypicia czegokolwiek najpierw mialabyc popularna wysniowka ale ja tak naprawde nie lubie tych tanich win wiec postanowilismy pic browary oczywiscie ja kupywalem w zadnym sklepie nie spytali sie o dowod nawet na starym rynku w kaskadzie 2 razy kupywalem:P poszlismy nad brde sie przejsc bylo calkiem fajnie wypilismy wszystko co mielismy i byl humorek wlasnie przed chwila odprowadzilem ja na przystanek gdyz autobus miala o 22.43.... Teraz siedze juz w domku i jest ok naprawde sie dzisiaj rozerwalem bylo super OBY WIECEJ TAKICH WYPADOW KASIU <buzka> :*****