Archiwum październik 2006


paź 27 2006 [*] RoK [*]
Komentarze: 0

No coz tu duzo mowic dzisiaj jest pierwsza rocznica, dzis jest pierwszy rok kiedy moja mama nie jest wspolnie z nami to juz rok minal od jej smierci.... Jaka byla no kazdy kto ja znal wiedzial.... Jak minal ten rok oj ciezko najpierw totalne zalamanie pozniej bylo lepiej a nastepnie kolejne zalamanie i nie zgadzam sie z tym ze czas leczy rany bo to jest chyba nei mozliwe bo im wiecej czasu mija od smierci mojej mamy tym bardziej odczuwam jej brak.... :( No coz to chyba tyle na dzisiaj bo nie wiem co moglbym jeszcze wiecej napisac a reszte mojego rozmyslania zostawie dla siebie

adis : :
paź 18 2006 11 listopada
Komentarze: 1

11 listopada roku 1918

To data odrodzenia niepodległego państwa Polskiego

Zaborcy z nas szydzili

A mysmy na nowo nasze panstwo odrodzili

Po ponad wieku niewoli

Moglismy nacieszyc sie polskością dowoli

Tak wiele krwi do tego czasu sie przelalo

Tak wiele matek za synami swoimi płakało

Koniec najwiekszej swiata wojny

Los Polski i tak nie był spokojny

Bez wojska bez siły ale z wiarą

Że to co robimy będzie owocowało

Jestesmy potomkami bohaterskiego narodu

Który czynami dał kawałek pięknego dowodu

Na to że można jesli sie chce

I o to ja dzis prosze Cie

Ze gdyby cos sie stało

Zeby w Polsce nie było bohaterów za mało


*Wiersz nie jest jakos moim osobistym wyznaniem czy cos poprostu ktos mnie poprosil abym napisal wiersz o takiej tematyce pozdrawiam

adis : :
paź 13 2006 ZEMSTA
Komentarze: 2

Elo frajerze w skórze

Ja Ci źle nie wróżę ale jeszcze raz powtórzę

Bo mamy to w naturze

Skatowałeś małolata w święta

I każdy z nas to pamięta

„Zasłużył chłopak” Ty tak mówiłeś

A ten chłopak teraz to kaleka

Nasza zemsta zwleka

Ale to dlatego ze na odpowiedni moment czeka

Nie będzie tu litości i nie będzie współczucia

Załatwimy to po naszemu ku Twojemu zdziwieniu

Do bagażnika się ładujesz zdarzeń od dawna nie kontrolujesz

W oczach widać strach

Teraz Twego życia przyszedł krach

Taki twardziel z Ciebie

A ze strachu zlałeś się pod siebie

Bang-Bang i zakopujemy

Sytuacje cały czas kontrolujemy

Zemsty przyszedł czas

Pozdrowienia od nas

Nikt Ciebie nie wspomina

Nie tęskni za Tobą rodzina

Byłeś jak wrzut na dupie

A my z precyzja chirurga załatwiliśmy Cię jednym cięciem

Jednym strzałem, że tak łatwo pójdzie nigdy nie przypuszczałem

W nas młodych tkwi siła która Ciebie zabiła

Zlekceważyłeś nas i to był Twój błąd

A my nadajemy właśnie stąd

Przyjdzie jeszcze czas na ostateczny sąd

adis : :
paź 13 2006 Jeden z wielu...
Komentarze: 0

Jeden z wielu o którym nikt nie wspomni

Jeden z wielu o którym każdy zapomni

Czy Ty tez chcesz być jednym z tych

Tym bez twarzy bez imienia bez nazwiska

Czar idealnego zycia jak banka mydlana w jednej chwili pryska

Jednym z wielu o którym nikt nie wspomni

Jednym z wielu o którym każdy zapomni

 

Nie na swój sposób jestem orginalny

Posiadam styl który nie jest idealny

Nie chce zginąc z głodu, biedy i na wojnie

Przez zycie przejsc swoja drogą całkowicie spokojnie

O własnych siłach nie na cudzej łasce

Chce przeżyć zycie będąc na jego szczycie

Nie tym materialnym

W duchu chce być czlowiekiem idealnym

Zycie jak gra w kosci

W ktorej brakuje zasad i brakuje litosci

Jeden blad i kosa

Pamietaj pilnuj swego nosa

Kroczyc z duma na czela

Po drodze odpadaja skurwiele

I zostaja tymi bez szacunku, twarzy i nazwiska

W jednej chiwli sen o zyciu pryska

 

Jeden z wielu o którym nikt nie wspomni

Jeden z wielu o którym każdy zapomni

Czy Ty tez chcesz być jednym z tych

Tym bez twarzy bez imienia bez nazwiska

Czar idealnego zycia jak banka mydlana w jednej chwili pryska

Jednym z wielu o którym nikt nie wspomni

Jednym z wielu o którym każdy zapomni

 

Jeden z wielu o którym nikt nie wspomni

Jeden z wielu o którym każdy zapomni

Czy Ty tez chcesz być jednym z tych

Tym bez twarzy bez imienia bez nazwiska

Czar idealnego zycia jak banka mydlana w jednej chwili pryska

Jednym z wielu o którym nikt nie wspomni

Jednym z wielu o którym każdy zapomni

 

 

Więc rób coś żeby ludzie pamietali

Rób coś żeby Ciebie wspominali

Nie marnuj swoich talentow

Bo na twej drodze wielu oponentow i wielu konkurentow

Trzeba stado wyprzedzic i przed stadem spierdolic

A wtedy sukcesu nałykasz się do woli

Sam wyryjesz sobie pomnik w pamieci ludzi

Bo ten co nic nie robi na próżno się łudzi

I będzie tym

Jednym z wielu o którym nikt nie wspomni

Jednym z wielu o którym każdy zapomni

 

Więc rób coś żeby ludzie pamietali

Rób coś żeby Ciebie wspominali

Nie marnuj swojego zycia

Bo wszystko możesz mieć i wszystko jest do zdobycia

 

adis : :
paź 12 2006 Przyjaciele
Komentarze: 1

Przyjaźń to słowo znaczy tak wiele

Ci na których możesz zawsze liczyć to Twoi Przyjaciele

Choć nie więzami krwi to związani ze sobą na zawsze

Bo to oni w chwilach płaczu i chwilach szczęścia są z Tobą

Szanuj ich będziesz miał szacunek w 100 procentach

I tak już na zawsze a nie tylko od święta

 

Bo w życiu są dwie drogi Przyjaźni i miłości

Jedna z drugą powoduje wiele zazdrości

Ważne żeby pozostać z przyjaciółmi w uczciwości

Bo co zrobisz kiedy zostaniesz sam

Oni wszyscy tu a Ty tam

Najlepiej zawsze mieć przy sobie ludzi zaufanych

Z którymi można budować wspólne plany

Choć miłość to stan tak bardzo poszukiwany

To często niszczy wszystkie Twoje założenia

I światopogląd się zmienia

Bez obawy z pomocna dłonią wyjdą Przyjaciele

Bo to ludzie dla których znaczysz tak wiele

 

Miłość nie zaprzeczam to magiczne słowo

W jedną chwile staje się tak kolorowo

Odstawiasz wszystko co było

Zachowujesz to tak jakby się nie wydarzyło

Ale prawda jest inna

Czemu Przyjaciółka winna

Że już nie chcesz jej przyjaźni bo masz dziewczynę

A jak Cię rzuci będziesz miał skwaszoną minę

I zapamiętaj me słowa

Bo szczera jest ta mowa

Do Przyjaciela nie odwracaj się plecami

Bo wtedy będziesz na całej linii przegrany

 

adis : :