Komentarze: 2
Elo frajerze w skórze
Ja Ci źle nie wróżę ale jeszcze raz powtórzę
Bo mamy to w naturze
Skatowałeś małolata w święta
I każdy z nas to pamięta
„Zasłużył chłopak” Ty tak mówiłeś
A ten chłopak teraz to kaleka
Nasza zemsta zwleka
Ale to dlatego ze na odpowiedni moment czeka
Nie będzie tu litości i nie będzie współczucia
Załatwimy to po naszemu ku Twojemu zdziwieniu
Do bagażnika się ładujesz zdarzeń od dawna nie kontrolujesz
W oczach widać strach
Teraz Twego życia przyszedł krach
Taki twardziel z Ciebie
A ze strachu zlałeś się pod siebie
Bang-Bang i zakopujemy
Sytuacje cały czas kontrolujemy
Zemsty przyszedł czas
Pozdrowienia od nas
Nikt Ciebie nie wspomina
Nie tęskni za Tobą rodzina
Byłeś jak wrzut na dupie
A my z precyzja chirurga załatwiliśmy Cię jednym cięciem
Jednym strzałem, że tak łatwo pójdzie nigdy nie przypuszczałem
W nas młodych tkwi siła która Ciebie zabiła
Zlekceważyłeś nas i to był Twój błąd
A my nadajemy właśnie stąd
Przyjdzie jeszcze czas na ostateczny sąd