I znowu zostałem sam
Teraz na nowych zasadach gram
Może właśnie tak ma być
Może właśnie tak mam żyć
Mam dosyć tego życia
Ty masz dosyć mego stylu bycia
Teraz kiedy siedzę w domu sam
Szukam bratniej duszy gdzieś tam
Tak gdzie chodnik, gdzie normalne dziewczyny
Dla których ważne są czyny
Tęsknota niszczy mój świat
Chwile piękne uleciały jak wiatr
Chciałbym mieć kogoś przy sobie
Może właśnie myślę o Tobie
Czemu nie mogę być szczęśliwy
Tylko cały czas tkliwy....
Tyle szczęścia na tym świecie
Weź sobie je może powiecie
Tyle razy już próbowałem
Lecz niczego nie zyskałem
Chce tylko miłość, przyjaźń i oddanie
I wtedy mi się nic nie stanie
Nie będę nic naprawiał
Będę życiu dalej się oddawał
Kiedyś powstanę
I zagoję moja ranę
Na razie jestem na glebie
I wcale nie czuje się jak w niebie
Ale często leja się z mych oczu łzy
A powodem tego może jesteś właśnie Ty
Nie powiem dlaczego
Nie nie powiem kolego
Znam życia smak
Oj znam znam tak....
Przepraszam wszyskich za bledy i literowki dzieki jezeli to przeczytales/as....