Archiwum 24 września 2007


wrz 24 2007 Ona i on
Komentarze: 1
Ona i on

Ona i on pochodzli ze świata różnych stron

Ona i on wybrali wspólne życie

Przecież długimi wieczorami marzyli o tym skrycie

Zasypiać przy Tobie i przy Tobie budzic się o świcie

To były całe ich marzenia

Gdy byli blisko wszystko bylo do spełnienia

Dom, rodzina i wspolne plany na przyszlosc

Ale wszystko w jednej chwili prysło

Oni wybrali siebie ale Bóg chciał inaczej

Jego już niema a ona po nocach płacze

Zamiast do wojska wstąpił do policji

Chciał zarobić miał dość w sobie ambicji

Przytrafiła się jedna noc grudniowa

Mróż, śnieg i kolizja drogowa

Zadzwonił do niej telefon z wiadomoscia przykra

To był jego zycia kres

Momentalnie zalała pokoj w morzu łez

Straciła to co kochała

W domu tygodniami po nim szlochała

Czy spotkaja sie jeszcze

Napewno nie w momencie kiedy wersy kresle

Chciałby zeby zycie sobie ułożyła

Jednak wie ze z innym by byc nie potrafila

Caly czas czego na jedno Twoje słowo

Które odmieni jej zycie na kolorowo
 
 
 
************************************************************* 
Chciałbym powiedziec że wszystkie wiersze które tutaj umieszczam sa w 100% mojego autorstwa. Tylko raz zdarzyło się mi iż umieściłem tekst piosenki Verby ale cała reszta twórczości jest moja 
 
 
 
 
adis : :