Archiwum 28 września 2007


wrz 28 2007 [*] Dla najwazniejszej osoby w moim zyciu...
Komentarze: 4

Pisze do tych tam na górze

do Tych co śpią na błękitnej chmurze

Jeden traci ojca inny przyjaciela

Taka prawda bo śmierć nie wybiera

Dotyka każdego na tym chorym świecie

Wy już to przeżyliście Wy już to wiecie

Mam nadzieje że tam jest lepiej

Że tam nikt biedy nie klepie

Wiem że pomiędzy nimi jesteś droga mamo

Wiedz że zycie bez Ciebie nie jest juz takie samo

Minuty, godziny, dni, tygodnie

Każdy liczy tak jak mu wygodnie

Ale ja wiem ze jestes obok mnie

I że kiedyś spotkamy się

Ja do Ciebie przychodze w reku ze zniczem

I na kilka ciepłych słów licze

Ale Ty milczysz jak głaz

Jeszcze się nie pogodziłem pomimo ze upłynął ten czas

A może mówisz a ja nie słysze

Proszę przerwij choć na moment cisze

Teraz widzisz moje problemy i słabości

Widzisz łzy smutku i radości

Ale nic nie wynagrodzi Twojego odejścia

Pamietam wszystkie przezyte chwile, zwiedzane miejsca

Pamiętam jak wczoraj nasze wspólne chwile

A niektóre uczucia cały czas w sobie kryje

Chciałbym Ci powiedzieć jak bardzo Cie kocham

I po nocach w poduszke za Toba szlocham

Pieniadze sława - NIE! nic nie wynagrodzi straty bliskiej osoby

Teraz ide cmentarzem i mijam te groby

Az dochodze do miejsca tego jedynego

Tak juz dobrze przezemnei znanego Z imienia i nazwiska znana

Tak to moja ukochana mama

Kazdego to z nas czeka

Smierc sie bawi czasami czeka i zwleka

Niech najwazniejsi dla was beda wasi bliscy

Bo umrzemy kiedys wszyscy