Najnowsze wpisy, strona 26


wrz 04 2005 Dlugo nie pisalem....
Komentarze: 3

No coz dlugo nie pisalem wiec ta notke zaczniemy jeszcze od wakacyjnego wypadu nad jezioro....:] Pojechalismy w składzie Tyran, Ciuba, Krzewik, Karczyk, Sandra, Natalia, Marcin jego dziewczyna (nie pamietam imienia) i ja...No coz dzionek jak dzionek nad jeziorkiem pelen wypasik cos kolo poludnia doszlismy do wniosku ja Ciuba i Tyran ze wrzucimy krzewika do wody poszlismy na pomost ale sie nam wyrwal Tyran o maly wlos przez niego nie wpadl do wody a w dodatku zostal przez niego uderzony...No coz potem załapał focha na nas wszystkich najbardziej chyba na mnie i Tyrana. W pewnym momencie koles zaczal sie do mnie pruc chcialem podejsc i ubic go na plazy ale za duzo ludzi bylo i moze ktos by sie wtracil dlatego odpuscilem sobie poczekalismy az wracalismy przez las do domu.. Zrobilismy przerwe w takim zajezdzie koles usiadl na ławce zsiedlismy z rowerow z Tyranem i podeszlismy do niego koles dostal od Tyrana z prawdej reki a ja z prawej reki nie trafilem wiec poprawilem z lewej i ku mojemu zaskoczeniu bylo to az takie mocne ze koles spadl z tej lawki pozniej jeszcze cos sie prul dostal liscia i juz wtedy wracal sam do domciu :D:D:D Ja bylem bardzo mile zaskoczony sila lewej reki :] No teraz gdy pisze ta notke zle sie czuje jestem chory mam te\mperature 38stopni bol gardla i ogolnie wszystko mnie boli jutro nie ide do szkoly... Pierwsze dni w szkole byly nawet fajne wiecej zwaly z kotow niz nauki :}

adis : :
sie 29 2005 Imperium 26 :D:D:D
Komentarze: 0

No coz jak wiadomo to wybralem sie z ekipa: Ciuba, Slim, Tyran, Chała, Krolik, Sandra, Weronika i jej kolezanka na muzyczne podsumowanie wakcacji w Imperium dzwieku.....No coz juz na wejsciu ja Slim i Krolik bysmy wylecieli bo nie zapłacilismy za kible a niestety fundusze sie skonczyly......chyba wiadomo z jakiej przyczyny. Ale coz cos wymyslilismy:D:D i dalismy rade pozniej cale Imperium bylo nasze sala glowna podest i klatka w tych miejscach rzadzilismy:] ah tak klatka......wtajemniczeni wiedza......no coz oczywiscie ktos musiał podtrzymac tradycje z 1 kwietnie....no i Krolik sie porzygal no ale to sie wytnie bawilismy sie do rana przed koncem imprezy byl jeszcze motyw z pepsi wiec sluszy nas strasznie a naprzeciwko sof gdzie siedzimy stoi zimna pepsi ochroniarza Krolik podchodzi bierze pepsi i odchodzi idziemy ja wypic i sie zbieramy do domciu:P Oto wielki skrot tego co sie dzialo o klatce nei pisze bo moglo by to wpasc w niepowolane rece ale bylo milo:]

adis : :
sie 24 2005 A taki sobie wierszyk
Komentarze: 2

Mam coś czego Ci brakuje

cos czym moge zaatakowac

mam coś co cały czas wykorzystuje

cos co zawsze moze mnie poratowac

Ona nigdy mnie nie zawodzi

Nie cofne juz przeszlosci

Ona nigdy mi nie szkodzi

Teraz z grubej ryby zostaly tylko osci

Zycie nauczylo mnie pokory

Poznałem smak prawdziwego zycia

Teraz do pomocy innym jestem skory

Ale nie zmienilo to mojego stylu bycia

Miłosci tak mi brakuje

Życiu sie nie dam

Bo przyjazn bliskich caly czas mnie ratuje

Cały czas o wszystko gram

 

adis : :
sie 23 2005 Wakacje--życie--ludzi
Komentarze: 7

I znowu koniec tych wakacji

ktos by powiedział ze nie mam racji

ze byl to ciezki czas dla mnie

ze nie raz bylem na dnie

ale jakos to wszystko przezylem

i wszelkich staran dolozylem

by jutro bylo lepsze

a wszystko inne piepsze

wcale sie nie zmienilem

a jednak tyle rzeczy w sobie odkrylem

wcale nie jestem taki jak myslicie

oj wy sie bardzo mylicie

trzeba mnie naprawde dobrze poznac

zeby odpowiednia ocene dac

mam siłe w sobie

i mowie to Tobie

ze najpierw poznaj do konca

a nie oceniaj

jak slepego gonca

i swojego zdania na moj temat nie zmieniaj

Jestem juz taki i nie bede inny

czy dlatego wszystkiemu winny

co czyni mnie ze jestem soba

a jednak czesto myslicie ze rozmawiacie z inna osoba

serce, dusza, wyglad

to czeka jak na odkrywce nieznany lad

serce to jest to co mnie czyni czlowiekiem

i to sie nie zmieni razem z wiekiem

Wakacje byly ciezkie

Wakacje przyniosly kleske

Ale ona byla mi potrzebna

Bo moje zycie jak szalone do przodu gna

Teraz na moment sie zatrzymalo

i samo siebie spytalo

dokod tak pedzi

czemu tak zrzedzi

Odpowiedzi nie zna

Lecz z czasem je napewno pozna

Jedno jest pewne jestem soba

I nigdy sie nie bede zmienial z Toba

To czego naprawde potrzebuje

To sie we mnie znajduje

Choc zycie nie raz rzuca na kolana

I sprawa wydaje sie olana

To nie nalezy sie poddawac

I zyciu pola do gry oddawac

...

 

adis : :
sie 20 2005 Dzionek nad jeziorkiem
Komentarze: 0

No coż dzisiejszy dzionek był całkiem fajny o 9.30 wyjechalismy z osiedla i pojechalismy nad jezioro w naszym zabujczym tempie dojechalismy tam o 11.15 hehe moze bylo by szybciej gdyby ktos nie gubil laczkow podczas jazdy, albo ktos inny prawie nie wpadal pod autobus:P:P hehe a tym razem to anie jedna z tych rzeczy mnie nie dotyczyla:P No ale coz dojechalismy jakos w calosci: Ja, Ciuba, Slim, Tyran, Krzewik (pedal), Chala, Weronika, Natalia i Sandra no i coz bylo fajnie z Ciuba odrazu postanowilismy przeplynac cale jeziorko ale w polowie moj kolega stwierdzil ze wracamy i wrocilismy:P troche sie z pomostu poskakało niezly hardcore jak sie leci z takiego pomostu na skobla albo na glowke:]:] ja osobicie skakałem na skobla bo nie mialem pewnosci co do dna azeby skakac na glowke pozniej narysowal sie jeszcze Kołtun z Kinga mnie zawolala kumpela Paulina i tak jakos dzionek minal o 17 sie zbieralismy do domku ja oczywiscie zerwalem jeszcze linke od przezutek bylem troche zly na to ale coz bywa ogolnie bylo super i dzieki temu minal mi dolek na caly dzionek i mam nadzieje ze puki co to nie wroci

adis : :