Komentarze: 2
Juz od rana bylem a lyzwach tam mie schaczyla jakas babka z radia i cos tam sie pytala.....:D. Teraz juz wiem ze niby to co ja tam czuje do Weroniki to jest zauroczenie, przynajmniej tak sobie to tlumacze i juz jakos sie nie martwie tym jak to wyszlo. No faktycznie jest mi przykro ze ktos puscil o mnie ploty i dziewczyna w to uwierzyla.... Coż w tym momencie nie powiem ze nie mysle o Weronice ale mysle juz jako o kolezance.....Zawsze jeszcze jest ktos kto potrafi mi wszystko wybaczyc moze dlatego ze jest moja przyjaciolka. Jezeli chodzi o kogos blizszego to faktycznie jest ktos taki ale musze czekac.... moze sie doczekam i bedzie wszystko good. Pozdrawiam wszystkich tych ktorzy czytaja moje wypociny PoZdroFfkA..:)