Archiwum 20 września 2006


wrz 20 2006 Historia pewnego zwiazku
Komentarze: 1

Ty mówiłaś kocham ja słyszałem zwykła drwinę

Skończyło się. Czy tylko ja tu mam winę?

Chociaż chcę pragnę i pożądam

To nieufnym spojrzeniem teraz spoglądam

Przyjaciół się tak nie traktuje

Dlatego o swoje prawa manifestuje

Powiedziałaś nara!!!

Od tej pory trzymam się z dala

Kiedyś jak zabawka rzucona w kąt

Teraz wybijam się coraz dalej stąd

Nauczysz się szczerości

To ja nauczę się mądrości

Nie pisze tego by Cię urazić

Nie pisze tego by Cię obrazić
Po prostu opowiadam teraz to co czuję

A to uczucie mnie rujnuje

Kiedy byłem czasu nie miałaś

Kiedy odchodziłem płakałaś

Prosiłaś żebym został

Żebym wybaczyć to wszystko umiał

Ale tu nie są potrzebne słowa

Choć piękna jest prawdziwa i szczera  mowa

A piękniejsze jeszcze czyny

Może kiedyś coś wspólnego jeszcze zrobimy......

 

adis : :
wrz 20 2006 Dawno mnie tu nie bylo
Komentarze: 0

Oj dawno mnie tu nie bylo w sumie mialem juz nie korzystac i nie prowadzic tego bloga dalej ale coz nie potrafie bo on jest czescia mojego zycia i wiem ze niektory chwile byly straszne a niektore troszke lepsze ale nie chce zadnej z nich zapomniec.... Raz lepiej raz gorzej ale jakos sie jedzie.....Co u mnie hmmm pewnie niektorzy sie zastanawiaja co z Olą........ Otorz nic i juz chyba nic nie będzie.......Raczej ona sama nie wiedziala czego chce a mowiac ze mnie kocha wyobrazlaa sobie kogos innego no ale nie bede calej winy zrzucal na nia bo ja tez jestem winny moglem sie dluzej starac moglem.........ale nie!!! Powod jest bardzo prosty jezeli nie bylismy razem to chcialem zeby mnie traktowala jak dobrego kolege a ona nawet tego nie potrafila na kazdym kroku mnie odpychala od siebie..... No ale jezeli tak ma wygladac chocby zwykla znajomosc to ja dziekuje wymiekam albo chce sie z kims kolegowac i utrzymywac kontakt albo nie i wtedy mowi sie prosto w twarz zeby byla sprawa jasna.....Mamy sie zobaczyc w weekend ale sadze ze "cos" jej wypadnie hehe..... Ale ogolnie nie mam czasu nad tym wszystkim myslec zaczela sie szkola jestem zabiegany i wogole czy o niej mysle tak mysle ale najczesciej jak siedze w pokoju sam wieczorem kiedy brakuje mi zajecia badz wtedy kiedy klade sie spac...... No coz nie mowie ze przekreslam nas i nasza znajomosc bo wiem ze wystarczy kilka jej slow zeby bylo jak dawniej ale ja nie moge dawac tylko od siebie w zamian nie otrzymujac nawet usmiechu badz "szczerej" rozmowy.......bo to jest tak jakbym starał sie o ducha ktory niby jest a jednak go nie ma......No nic klade sie spac bo juz czas na mnie a w te wszystki sprawy huj wbijam bo nie mam czasu zeby sie tym wszystkim martwic POZDRO ELO

adis : :