Komentarze: 1
Ty mówiłaś kocham ja słyszałem zwykła drwinę
Skończyło się. Czy tylko ja tu mam winę?
Chociaż chcę pragnę i pożądam
To nieufnym spojrzeniem teraz spoglądam
Przyjaciół się tak nie traktuje
Dlatego o swoje prawa manifestuje
Powiedziałaś nara!!!
Od tej pory trzymam się z dala
Kiedyś jak zabawka rzucona w kąt
Teraz wybijam się coraz dalej stąd
Nauczysz się szczerości
To ja nauczę się mądrości
Nie pisze tego by Cię urazić
Nie pisze tego by Cię obrazić
Po prostu opowiadam teraz to co czuję
A to uczucie mnie rujnuje
Kiedy byłem czasu nie miałaś
Kiedy odchodziłem płakałaś
Prosiłaś żebym został
Żebym wybaczyć to wszystko umiał
Ale tu nie są potrzebne słowa
Choć piękna jest prawdziwa i szczera mowa
A piękniejsze jeszcze czyny
Może kiedyś coś wspólnego jeszcze zrobimy......